Facebook vs Apple


Facebook rozpowszechnia swoją opinię na temat nowej polityki prywatności Apple, promując banery w górnej części aplikacji na iOS. Baner ostrzega użytkowników iOS o nadchodzących zmianach, które mogą wpłynąć na sposób wyświetlania reklam i interakcji z klientami.

Baner jest widoczny, gdy użytkownicy otwierają aplikacje takie jak Facebook Business Suite i Facebook Ads w iOS, zgodnie z 9to5Mac. „Apple ogłosił zmiany produktów i zasad, które mogą znacząco wpłynąć na sposób wyświetlania reklam, mierzenia wydajności i angażowania klientów” – czytamy na banerze Facebooka.

Dostępny jest również przycisk „Dowiedz się więcej”, który przekierowuje użytkowników do posta na blogu zatytułowanego „Jak zmiany Apple mogą znacznie ograniczyć Twoje działania marketingowe”

W artykule podkreślono politykę prywatności ogłoszoną przez Apple podczas WWDC 2020. „Proponowane przez Apple zmiany ograniczą Twoją zdolność do skutecznego docierania do ludzi, rozumienia ich i angażowania się na urządzeniach mobilnych i w internecie. Wpłyną one na Twoją zdolność skutecznego kontrolowania, kto widzi Twoje reklamy i podejmowania świadomych decyzji dotyczących budżetów reklamowych. W miarę jak te zmiany wchodzą w życie, z biegiem czasu można zauważyć ogólny spadek wydajności reklam i personalizacji oraz wzrost kosztu działania” – powiedział Facebook.

Na początku tego miesiąca firma kierowana przez Marka Zuckerberga przez dwa dni z rzędu emitowała reklamy prasowe, informując ludzi o nowej polityce prywatności Apple iOS 14. W reklamach stwierdzono, że nowe zasady Apple ograniczają możliwości firm w zakresie wyświetlania spersonalizowanych reklam i skutecznego docierania do klientów.

Apple odpowiedział Facebookowi, mówiąc, że po prostu staje w obronie swoich użytkowników. Dyrektor generalny firmy, Tim Cook, również napisał na Twitterze, że użytkownicy powinni mieć wybór, jakie dane na ich temat są gromadzone oraz w jaki sposób są one wykorzystywane. „Facebook może nadal śledzić użytkowników w aplikacjach i witrynach internetowych, tak jak wcześniej. Przejrzystość śledzenia aplikacji w iOS 14 będzie wymagać tylko, aby najpierw poprosili o Twoją zgodę” – napisał na Twitterze dyrektor generalny Apple.

To już drugi raz, kiedy Facebook skrytykował politykę prywatności Apple w iOS 14. W sierpniu firma stwierdziła, że funkcja ta znacznie utrudnia Facebookowi dostarczanie ukierunkowanych reklam użytkownikom iPhone’a, co z kolei może mieć druzgocący wpływ na biznes giganta mediów społecznościowych.


Zmiany strukturalne w Amerykańskim Cyberbezpieczeństwie?


Anonimowy urzędnik potwierdził w sobotę, że Pentagon ma plan rozdzielenia Agencji Bezpieczeństwa Narodowego i Dowództwa Cyberprzestrzeni. Urzędnik zabrał głos pod warunkiem zachowania prywatności, naświetlając wewnętrzny projekt, który nie został publicznie ogłoszony.

Zareagował na to Adam Smith, przewodniczący Komisji Sił Zbrojnych Izby Reprezentantów, powiedział w liście do pełniącego obowiązki sekretarza obrony Christophera Millera, że sprzeciwia się sposobowi, w jaki Pentagon zamierza oddzielić Dowództwo Cyberprzestrzeni USA od Narodowej Agencji Bezpieczeństwa. W zeszłym tygodniu Pentagon zaproponował zakończenie porozumienia, w którym jeden oficer wojskowy przewodzi dwóm głównym organizacjom zajmującym się cyberbezpieczeństwem w kraju.

Na czele obu organizacji stoi obecnie generał armii Paul Nakasone, porozumienie znane jest jako „podwójny kapelusz”.

„Wszelkie działania zmierzające do zerwania relacji „podwójnego kapelusza” mogą mieć poważny wpływ na nasze bezpieczeństwo narodowe, zwłaszcza w czasie, gdy kraj zmaga się z najbardziej szkodliwym cyberatakiem w historii naszego kraju” – napisał Smith.

Oczywiście wszystko to dyskusje po włamaniach na „SolarWingsa”. Dwa sprzeczne głosy popłynęły do mediów z okolic Gabinetu Owalnego. Sekretarz stanu Mike Pompeo powiedział w piątek, że Rosja „całkiem wyraźnie” stoi za włamaniem. W sobotę prezydent Donald Trump zasugerował bez dowodów, że za włamaniem mogą stać Chiny, a nie Rosja, i próbował zminimalizować jego wpływ.


Hackerskie ataki na Izrael


Ataki przeprowadzane najprawdopodobniej przez irańskich hakerów, na izraelskie firmy obejmowały wdrażanie oprogramowania ransomware i kradzież informacji, poinformowała w zeszłym tygodniu firma wywiadowcza ClearSky. Ataki zaobserwowane zostały listopadzie i grudniu 2020 r. I zbiorczo określane jako operacja Pay2Key przypisywane są działalności irańskiej grupie Fox Kitten.

Grupa nazywana jest również Parisite i PIONEER KITTEN, działalność związana z Fox Kitten ma reprezentować współpracę między dwoma znanymi sponsorowanymi przez państwo grupami irańskimi, a mianowicie APT33 (Elfin, Magnallium, Holmium i Refined Kitten) i APT34 (OilRig, Greenbug) .

Znany z używania różnych ofensywnych narzędzi open source i samodzielnie opracowanych, przeciwnik atakuje sieci VPN korporacji w celu włamań, a także kontroler dostarczania aplikacji BIG-IP (ADC) F5 Networks.

Ataki wymierzone zostały w dziesiątki izraelskich firm. Obejmowały wdrożenie oprogramowania ransomware do szyfrowania serwerów i stacji roboczych.

Oprócz potencjalnie wprowadzających w błąd ataków ransomware, przeciwnik przeprowadzał „ataki na łańcuch dostaw”, w których wykorzystywał dostępność lub informacje uzyskane od wcześniej naruszonych organizacji.

„Uważamy, że ta kampania jest częścią trwającej konfrontacji cybernetycznej między Izraelem a Iranem, z ostatnią falą ataków, która wyrządziła znaczne szkody niektórym firmom” – zauważył ClearSky w szczegółowym raporcie technicznym.

Podobnie jak w poprzednich kampaniach, osoby atakujące wykorzystują znane luki w celu wstępnego włamania. Według ClearSky, kampania Pay2Key wydaje się mieć na celu wywołanie paniki w Izraelu, biorąc pod uwagę, że napastnicy ujawniają eksfiltrowane dane, zamiast po prostu żądać okupu.

Podziel się z innymi tym artykułem!