Czy FIFA 21 oszukuje?
No i okazuje się, że to najprawdopodobniej to moja wina, że tak słabo idzie mi w FIFE 21! Electronic Arts podczas rozprawy sądowej udowodnił, że wyniki meczów nie są z góry ustalane, a gra w trakcie spotkania nie zmienia statystyk piłkarzy i nie zwiększa szans na strzelenie bramki jednej ze stron.
Sprawa toczyła się od listopada 2020 roku. Deweloperów oskarżono o podnoszenie poziomu trudności podczas meczu w celu zwiększenia sprzedaży paczek, za które trzeba zapłacić. Pozew został już wycofany po tym, jak EA ujawniło, jak dokładnie działa system DDA w FIFA, i innych grach sportowych od EA. Oczywiście nie są to publicznie dostępne informacje, ale wystarczyły, by sprawę wycofano z sądu.
DDA to Dynamic Difficulty Adjustment” (z ang. Dynamiczna Zmiana Poziomu Trudności), który podobno został znaleziony w plikach gry. Według graczy FIFA miał się on uaktywniać w trybie Ultimate Team i wpływać na wyniki końcowe meczy rozgrywanych online. EA dostarczyła szczegółowych informacji technicznych i umożliwiła rozmowę z inżynierami co potwierdziło, że w trybach Ultimate Team nie ma DDA ani skryptów optymalizujących.
Oczywiście EA posiada patent na technologię DDA, to nigdy nie znalazła się ona w grze FIFA. Tak twierdzi rzecznik Electronic Arts. Trudno… pozostaje wierzyć producentowi i kupić pakiet lepszych graczy. Czternastoletni Kim z Korei sam sobie bramek nie strzeli!
McAfee oskarżony
John McAfee, założyciel firmy antywirusowej noszącej jego nazwisko oraz Jimmy Watson są oskarżeni o spisek, oszustwa i pranie brudnych pieniędzy oraz oszukiwanie inwestorów kryptowalutowych. Akt oskarżenia został właśnie upubliczniony przez Departament Sprawiedliwości Stanów Zjednoczonych.
„McAfee i Watson wykorzystali szeroko stosowaną platformę mediów społecznościowych i entuzjazm wśród inwestorów na wschodzącym rynku kryptowalut, aby zarobić miliony na kłamstwach i oszustwach” – powiedziała w komunikacie prokurator Audrey Strauss.
Oskarżeni stosowali metodę „pump-and-dump” zazwyczaj polegającą na pompowaniu wartości akcji lub, w tym przypadku, kryptowaluty, przez posiadaczy, tak aby można było je sprzedać po sztucznie zawyżonych cenach.
75-letni McAfee przebywa w areszcie w Hiszpanii w oczekiwaniu na decyzję o jego ekstradycji do Stanów Zjednoczonych, gdzie jest poszukiwany za uchylanie się od płacenia podatków. Był przetrzymywany w więzieniu pod Barceloną, odkąd został aresztowany w październiku, kiedy miał wejść na pokład samolotu do Stambułu.
Aresztowanie nastąpiło po jego postawieniu w stan oskarżenia w czerwcu w Stanach Zjednoczonych za uchylanie się od płacenia podatków i umyślne zaniechanie składania zeznań podatkowych w latach 2014-2018, pomimo zarobków liczonych w milionach.
Odkąd w latach 80. dorobił się fortuny na nazwanym swoim nazwiskiem oprogramowaniu antywirusowym, McAfee stał się samozwańczym guru kryptowalut. Ma milion obserwujących na Twitterze, gdzie opisuje siebie jako „miłośnika kobiet, przygody i tajemniczości”.
McAfee trafił na pierwsze strony gazet po tym, jak przeniósł się do Belize, a jego sąsiad w tym kraju Ameryki Środkowej został w tajemniczy sposób zamordowany w 2012 roku. Sprawa tego morderstwa do tej pory jest nierozwiązana.
Hakerzy pokrzyżowali plany zespołowi Formuły 1
Zespół Formuły 1 Williams zaprezentował w piątek swój nowy samochód pokazując przede wszystkim nowe „malowanie” inspirowane „zwycięskimi samochodami z lat 80-tych i 90-tych”. W skrócie projektanci dodali żółty do białego i niebieskiego.
Brytyjski zespół rozpoczyna swój pierwszy pełny sezon, będąc własnością firmy inwestycyjnej Dorilton Capital z siedzibą w USA. Plany hucznej prezentacji zakłócili hackerzy!
Williams planował pokazać samochód za pomocą aplikacji rozszerzonej rzeczywistości, ale porzucił ten pomysł, „ponieważ aplikacja została zhakowana przed uruchomieniem”.
Williams ma nadzieję ożywić nadzieje fanów. Kierowcy George Russell i Nicholas Latifi wezmą udział w wyścigu GP otwierającym sezon w Bahrajnie 28 marca.
Zespół zajął najniższe miejsce w klasyfikacji konstruktorów w ciągu ostatnich dwóch sezonów, zdobywając tylko jeden punkt za 10 miejsce Roberta Kubicy w 2019 roku. Zatrudnieni przez nich deweloperzy VR z pewnością chcieli nawiązać do tych dokonań.