Menu dostępności

Exploit w komentarzach Google Docs dystrybuuje malware

Dokumenty Google oraz cały Google Workspace są idealne do zwiększania produktywności i współpracy. Dzięki tym rozwiązaniom ludzie na całym świecie mogą pracować nad projektami razem, w czasie rzeczywistym.

Bezproblemowa natura środowiska Google Docs jest teraz właśnie celem hackerów. W czerwcu 2021 roku pojawił się atak, który umożliwiał przestępcom łatwe dostarczanie użytkownikom końcowym złośliwych stron phishingowych za pomocą Dokumentów Google.
W październiku natomiast, informowano, że hackerzy mogą łatwo wysyłać złośliwe linki za pomocą komentarzy w aplikacjach Google, takich jak Dokumenty i Prezentacje. Ta znana luka nie została od tego czasu w pełni załatana ani złagodzona przez Google.

Począwszy od grudnia 2021 roku, firma Avanan zaobserwowała nową, ogromną falę ataków wykorzystujących funkcję komentowania w Dokumentach Google, biorącą na cel głównie użytkowników Outlooka.

W tym ataku cyberprzestępcy dodają komentarz do dokumentu Google. Komentarz wspomina o celu i oznacza go z znakiem „@”. W ten sposób wiadomość e-mail jest automatycznie wysyłana do skrzynki odbiorczej tej osoby. W mailu, który pochodzi od Google, znajduje się pełny tekst komentarza, w tym złośliwe linki. Co więcej, adres e-mail nie jest wyświetlany, tylko imię i nazwisko napastnika, co czyni ten sposób idealny do podszywania się pod inne tożsamości.

Poniżej przedstawione są dwa przykłady złośliwych maili. Pierwszy wygenerowany jest za pomocą komentarza w Dokumencie Google, drugi za pomocą oznaczenia w Google Slides.

źródło: avanan.com
źródło: avanan.com

Tym prostym sposobem hackerzy znaleźli sposób na wykorzystanie Dokumentów Google do wysyłania złośliwych linków. W raportach firmy Avanan widać, że ataki skierowane są przede wszystkim do użytkowników Outlooka, choć nie tylko. Trafiły już do ponad 500 skrzynek odbiorczych w 30 domenach, a atakujący korzystają z ponad 100 różnych kont Gmail.

W tej technice Istnieje kilka sposobów, które utrudniają zatrzymanie tej wiadomości e-mail przez skanery, a użytkownikom końcowym jej wykrycie.

Po pierwsze, powiadomienie pochodzi bezpośrednio od Google. Google znajduje się na większości list dozwolonych i jest zaufany przez użytkowników.

Po drugie, wiadomość e-mail nie zawiera adresu e-mail atakującego, a jedynie nazwę wyświetlaną. To sprawia, że filtry antyspamowe mają problem, a wiadomości są jeszcze trudniejsze do rozpoznania przez użytkownika końcowego.

Na przykład sprytny hacker może utworzyć bezpłatne konto Gmail, takie jak . Następnie mogą utworzyć Dokument Google, wstawić komentarz i wysłać go do zamierzonego celu. W tym przykładzie załóżmy, że zamierzony cel ma adres służbowy . Użytkownik końcowy nie będzie miał pojęcia czy komentarz pochodzi z adresu czy . Wiadomość po prostu powie „Jan Kowalski” wspomniał o tobie w komentarzu w poniższym dokumencie. Jeśli Jan Kowalski jest kolegą ofiary, będzie wydawał się zaufany. Ponadto e-mail zawiera pełny komentarz wraz z linkami i tekstem. Ofiara nigdy nie musi wchodzić do dokumentu, ponieważ ładunek znajduje się w samej wiadomości e-mail. Wreszcie, atakujący nie musi nawet udostępniać dokumentu — wystarczy wspomnieć o osobie w komentarzu, a osoba ta nie musi mieć do dokumentu żadnych uprawnień.

Aby zabezpieczyć się przed takimi sztuczkami, specjaliści ds. bezpieczeństwa mogą wykonać następujące czynności:

  • Przed kliknięciem komentarzy w Dokumentach Google zachęć użytkowników końcowych do odniesienia się do adresu e-mail w komentarzu, aby upewnić się, że jest on zaufany.
  • Przypomnij użytkownikom końcowym, aby stosowali standardową higienę i najlepsze praktyki, w tym sprawdzanie linków i sprawdzanie gramatyki w polskich zdaniach.
  • Jeśli nie masz pewności co do komentarza, skontaktuj się z nadawcą (najlepiej inną drogą niż mailowa) i potwierdź, że to rzeczywiście on.
  • Nie korzystaj z Dokumentów Google w swojej organizacji. Warto przejść na korporacyjne rozwiązania do współpracy.

Popularne

Jak zmienić nieznane/zapomniane hasło Administratora na Windows?

Jak zmienić nieznane/zapomniane hasło Administratora na Windows?

W tym artykule pokażemy, jak możemy zmienić hasło administratora na komputerze posiadając do niego fizyczny dostęp. Artykuł ten można potraktować także jako przestrogę dla firm, które nie zaimplementowały jeszcze odpo...
Jak awaria Azure Front Door rzuciła cień na globalne usługi chmurowe

Jak awaria Azure Front Door rzuciła cień na globalne usługi chmurowe

W środę 9 października użytkownicy platformy Microsoft Azure na całym świecie doświadczyli poważnych zakłóceń. Wiele usług stało się niedostępnych, a administratorzy nie mogli nawet zalogować się do portalu...
Jak poznać hasło administratora lub użytkowników logujących się do Twojego komputera?

Jak poznać hasło administratora lub użytkowników logujących się do Twojego komputera?

Jeśli masz odrobinę szczęścia lub „odpowiednie umiejętności” i potrafisz zdobyć lokalne uprawnienia administracyjne na Twoim komputerze w firmie lub zaliczasz się do grona tych szczęściarzy, którzy pracuj...
Czego nie mówi Broadcom? Luka w VMware jest banalna do wykorzystania i korzysta z niej co najmniej jedna grupa hakerska!

Czego nie mówi Broadcom? Luka w VMware jest banalna do wykorzystania i korzysta z niej co najmniej jedna grupa hakerska!

Niedawno załatana wysoce poważna luka w zabezpieczeniach VMware jest wykorzystywana jako zero-day od października 2024 roku do wykonywania kodu z podwyższonymi uprawnieniami. Taką informacją podzieliło się w...
Uwaga, administratorzy oraz zespoły bezpieczeństwa Splunk! Sześć krytycznych luk w Splunk Enterprise – analiza i rekomendacje

Uwaga, administratorzy oraz zespoły bezpieczeństwa Splunk! Sześć krytycznych luk w Splunk Enterprise – analiza i rekomendacje

Splunk opublikował ważne informacje, dotyczące szeregu nowych podatności w swoich produktach Splunk Enterprise i Splunk Cloud Platform. Luki mogą umożliwić atakującym wykonanie nieautoryzowanego kodu Ja...