Wiele osób zapewne będzie się zastanawiać, dlaczego przy dość mocno technicznym rysie naszego portalu decydujemy się na kampanię z założenia „beletrystyczną”, opisową i piszemy o tematach historycznych zamiast technicznych.
Nie okłamujmy się, że to tylko dlatego, że chcemy być postrzegani jako kompendium wiedzy o cyber-bezpieczeństwie. Po prostu niektórzy z naszej redakcji tęsknią za czasami „Powrotu do przyszłości” pierwszego KFC i Walkmanów. Pewnie dlatego, że były to czasy, kiedy łatwo było zaszpanować wyjmując z biznesowego czarnego neseserka pieczątkę do stemplowania wypisanej długopisem faktury, trzymaną zaraz koło telefonu wielkości słownika synonimów.
Właśnie z tej tęsknoty za komputerem Odrą, za „Sofixami”, za pierwszą płytą Madonny powstały te wspominki.
A, że celujemy w czytelnika również mniej technicznego? A, że lepiej się portal wypozycjonuje? Trudno, co robić…